mar 062013
 

Fot. API

„Drzewa umierają stojąc” (1949) to najgłośniejsza ze sztuk Alejandro Casony (1900-1965), hiszpańskiego dramatopisarza, który w swoich sztukach łączył realizm z fantazją i farsę z tragedią. Niby nic w tych zabiegach nadzwyczajnego. Życie robi to co chwila, jednak Casona wprowadza  więcej optymizmu (niż życie) i operuje paradoksem, który w życiu kończy się zazwyczaj kilkoma guzami na głowie. Tę niezmiernie ciekawą sztukę rozsławiła w Polsce Mieczysława Ćwiklińska-aktorka charakterystyczna reprezentująca anachroniczną już szkołę aktorską opierającą się na solidnych artystycznych podstawach a nie na 12-to centymetrowych szpilkach i Tańcu z Gwiazdami. Zagrała główną bohaterkę czyli babcię Balboa. Sztukę wystawiono prawie 1500 razy, co w dzisiejszych czasach wydaje się czymś nieprawdopodobnym. Nawet Lidzbarski Dom Kultury nie sprostałby takiemu wyzwaniu. To były czasy dość niezłej recepcji kultury. Wydaję się to raczej dziwne bo były to lata 1958-1971.Zresztą trudno trafić w gusta polskiej publiczności. Rewelacyjna sztuka Jeana Geneta pt. „Murzyni” była wystawiona w Warszawie 13 razy przy prawie pustej widowni. Spektakl miałki pt” Dziewiąty sprawiedliwy” zgromadził pełną salę mimo niedoskonałości adaptacyjnych i scenografii  żywcem zerżniętej z „Boga” Woody Allena granego w olsztyńskim Teatrze Jaracza. W dodatku spektakl odbył się bez aktorów. O innych wydarzeniach mających miejsce na deskach naszego LDK-u nie wspomnę z obawy o swoje zdrowie i potencję.

Ale wróćmy do Casony. O czym  nam chce powiedzieć autor w swoim dziele ?  Sztuka przedstawia tworzenie pewnej iluzji z całkiem humanitarnych pobudek. To historia fałszowania rzeczywistości, która układa się w ciekawe i zabawne sekwencje. Oczywiście zgodnie z zasadą przemijania ( która w Lidzbarku nie obowiązuję już drugą kadencję) fałsz musi minąć i zetknąć się z brutalną prawdą. Puenta jest taka, że nie wystarczy inicjatywa , trzeba jeszcze pomyśleć o jej konsekwencjach. Nie wdając się w teatralne szczegóły zajrzyjmy za „kulisy”.

„Drzewa umierają stojąc”  zrealizowały się w naszym mieście same . Stały się dosłownie. Choć „stały” należy do historii. Właściwie zabito je w myśl jakiejś inicjatywy. Jaka to była myśl ,jaka inicjatywa i czyja nie wiadomo do tej pory. Zaginął pomysłodawca razem z podpisem pod decyzją lub projektem. Miejmy nadzieję, że odnajdzie się razem z Bursztynową Komnatą lub ze świętym Graalem. Wycięto parkowe drzewa w ramach inscenizacji ? Osobliwy happening. Nawet Wolf Vostell nie powstydziłby się takich działań a był mistrzem w mieszaniu racjonalności i absurdalności codziennych zdarzeń, poprzez wyjmowanie ich ze zwykłego kontekstu. Dlaczego nie wycięto więc popiersia Krasickiego ? Nie nadawał się na opał.? Był niskokaloryczny? Zresztą niewiele różnił się od Kościuszki. Drwić mógłbym w nieskończoność tyle, że kpina z barbarzyństwa jest dość mało krzepiąca. Bo jakże inaczej to nazwać? Barbarzyństwo jest przede wszystkim brakiem estetyki. Człowiek zobowiązany jest do kontynuacji dzieł rozpoczętych przez przodków, przez wcześniejszych mieszkańców i twórców, do kontynuacji estetyki, do przestrzegania pewnych estetycznych rygorów. I nieistotnym jest czy przodkowie witali się twardym „guten morgen” czy śpiewnym „ zdrastwujtie”. Oczywiście owe estetyczne obowiązki nie są konstytuowane uchwałą czy rozporządzeniem Rady Miasta, ale konstytuuje je tradycja, takt, dobry smak, gust, zwykła przyzwoitość i nieodłączna wrażliwość ze zdrowym rozsądkiem na czele..Jak to się ma do innych inicjatyw? Osadźcie Państwo sami.  Wystarczy porównać zdjęcia Lidzbarskiego Domu Kultury. Obecnego z niegdysiejszym. Czyżby współczesnym pomysłodawcom industrialnego wyglądu lokalnego przybytku wielu Muz zaginęła kartka z zaleceniami urbanistycznymi? Przykładów estetycznego barbarzyństwa można przytoczyć, co najmniej kilkanaście. Szkoda, że ich autorzy pozostają anonimowi. Malarz podpisuje się na obrazie, pisarz sygnuje swoim nazwiskiem książkę, kompozytor też posiada jakieś nazwisko a podejmujący społeczną inicjatywę niestety nie. Zdarzają się oczywiście przypadki odwrotne, może nie całkiem odwrotne ale zaskakujące czyli odważne podpisywanie się pod kiczem i uzurpacja  do artystycznych i społecznych synekur. W taki oto sposób miasto wzbogaciło się o kilku reżyserów, choreografów, aktorów, kompozytorów, osobowości, gwiazd i zasłużonych. Powstało kilka teatrów i chórów. Niestety wcześniej czy później trzeba się zetknąć z brutalną rzeczywistością, jak choćby w wyżej omawianej sztuce Casony. Zderzenie nie zawsze kończy się w tym samym łóżku nad ranem. W teatrze jest łatwiej, można opuścić kurtynę i pójść do domu. Jest w tej rzeczywistości oglądanej od dołu jakiś melancholijny i cierpkawy komizm i groteska. Jest to wybebeszenie mitu o dobrych intencjach władców i dreptanie boso na szczątkach jakiejś pseudoheroicznej opery. Lekko oczywiście przesadzam w ramach operowania ekspresją, jednakże estetyka jest dziedziną, której można a nawet powinno się nauczyć. Gusta można kształtować, rubieże ich wyznaczać. Ludzie uciekają z miejsc brzydkich, boją się barbarzyństwa.

Powyżej zająłem się paradoksem. Teraz czas na parafrazę. Parowozu i parostatku niestety nie będzie, przynajmniej w tym odcinku.

„ Miasto umiera stojąc”.? Niekoniecznie. Zamku jeszcze nie rozebrano a kostka brukowa jest na swoim miejscu. Abraham Lincoln powtarzał –„to pięknie, gdy człowiek jest dum­ny ze swe­go mias­ta, lecz jeszcze piękniej, gdy mias­to może być z niego dumne”. To aktualne i adekwatne. Miasto to przede wszystkim ludzie. Ludzie tworzący dialog z otaczającą ich rzeczywistością. Im mniej jest ona zafałszowana czy brzydka tym dialog ów czytelniejszy i obie jego strony zadowolone i zdrowsze. Dlaczego więc młodzi uciekają z tego miasta? Odpowiedz jest prosta. Wszyscy ją znamy, ale niepotrzebnie powtarzamy szeptem. Niepotrzebnie godzimy się na warunki, które stawiają nam inni tylko dlatego żeby wykazać się rzeczoną inicjatywą bez spoglądania na jej konsekwencje. Niepotrzebnie przystajemy na naruszanie godności np. mierzenie stoperem czasu pracy w Polmleku. Dajemy innym, cwańszym wykorzystywać naszą desperację wynikającą z niedostatku i bezrobocia itp.

Mieszkańcy popadają w marazm. Coraz więcej jest lokali do wynajęcia. Coraz trudniej o pracę. O godziwą pracę. Oczywiście wszystko można zmienić. Wymagając i od siebie i od tych, których wybraliśmy do decydowania o naszym mieście. Ciąży na nas chyba jeszcze relikt poprzedniej epoki, strach przed szykanami i ostracyzmem. Całkiem niepotrzebnie. Nie mamy nic do stracenia. Wszyscy w tym mieście jesteśmy sąsiadami. Po co mają o nas niepochlebnie pisać w Der Spiegel czy Wprost? Po cóż mają z nas drwić w Polsce podobnie jak kiedyś z Wąchocka?

To było o sztuce Alejandro Casony. O estetyce i inicjatywach bez konsekwencji. O własnym mieście pisać najtrudniej.

Nie umierajmy stojąc…

Pitagoras zapytany – po co żyjemy- odpowiedział- po to aby obserwować niebo. Oby tylko to nam nie zostało.

 

Andrzej Ballo – poeta , autor wielu zbiorów poetyckich, scenarzysta i autor sztuk teatralnych   (współpracuje min. z Andrzejem Saramonowiczem , Piotrem Szwedesem, Agnieszką Wielgosz), jest autorem tekstów piosenek ( Michał Wiśniewski, Maciej Łyszkiewicz), tekstów kabaretowych, opowiadań itp. Członek Związku Literatów Polskich. Niebawem nakładem Wydawnictwa Barbelo ukaże się kolejny tomik jego wierszy.

bez komentarza

bez komentarza 1

spróchniałe?

obwód prawie 4 metry. Z pewnością było zagrożeniem 😉

0 0 votes
Article Rating
145 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
10 lat temu

xyahgobt{mje{cbsl, החזר מס לשכיר, OyPkzzu.

fegbrobt{mje{cbsl/qm, Reverse phone lookup number, gdXmeZl.

lusterko wklęsłe.
10 lat temu

WAJS — Odejdż już ze swej kilkutysiecznej pensj na zawsze.Mamy twojego widoku dość! Spójrz w lusterko – i co??, i co????? i co?????? Nie widzisz siebie??????

10 lat temu

ylohtobt{mje{cbsl, Stendra, fJJrsFH.

wyhrnobt{mje{cbsl, Vigrx plus pill, VNrpiAN.

dadeuobt{mje{cbsl, Compare semen volume pills, SIUTIDJ.

10 lat temu

eavpzobt{mje{cbsl, MaleEdge, pXSYtVA.

10 lat temu

qrbsvobt{mje{cbsl, Three standards for pcmcia slots pertain to, wIpjTVi.

10 lat temu

tokkkobt{mje{cbsl/qm, Spielen Kostenlo, WxhHAsF.

xzkmmobt{mje{cbsl/qm, Spiel des lebens kostenlos spielen, GOCbXfA.

10 lat temu

khacjobt{mje{cbsl, ldcqcdiiuo

fankaandiego
11 lat temu

bardzo ciekawy i dobrze napisany felieton, Polityka i Agora nie powstydziłaby się

Krzysztof D
11 lat temu

Przepraszam czy Adam pali to samo co nasze władze czy patrzy przez pryzmat swojego stołka ? Żadne plotki- sprawdzone informacje i własne zdanie w temacie. Nie wszyscy są klakierami władzy, a na pewno maja odwagę mówić o nieprawidłowościach czy głupocie władzy.

Jak ktoś jest od wszystkiego to jest do niczego.:):) Kredyty spłacimy wszyscy. Inwestycje łatwo ocenić. Hm to nawet ciężko nazwać inwestycjami. Dla mnie to wydawanie bez sensu publicznych pieniędzy.

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  Krzysztof D

Przykro mi, ale "lidzbarskiego chleba urzędniczego" nie jadłem i nie jem. Moja działalność, – "kapral frontowy".
Jestem wolnym, niezależnym "strzelcem".

Przemas wredny zgred
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

"Berbeciu Adamie" nie berz do bani tego co pisze Krzysztof Dowgird, bo chociaż stoi wyżej w hierarchii wojskowej (wszak to pułkownik), to chyba nawdychał się "Czarnych chmur" i pewne części mózgu, które zazwyczaj są szare, zrobiły mu się czarne 🙁

od wszystkiego
11 lat temu

Ale dobrze ze jest ktos od wszystkiego to mi sie podoba przynajmniej sam moze wsio zrobic i nikogo sie nie pytac bo wszystkie prace szly by jak kon pod gore, a tak jak z bicza strzelil. Robimy nikogo sie nie pytamy jak nikt nic nie powie to fajnie a ajk ktos sie udzieli to pstryzcek albo pozniej sie bedziemy tlumaczyc.
Tak trzymac!

Andrzejek
11 lat temu

panie Adamie….działania władz można czasami odbrązowić…czasami też oddemonizować..;-)..jest niestety winą faktów iż nie zawsze się to udaje…

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

Masz pan Andrzeju rację w zupełności, ale zważ pan, na ich możliwości. Mogą tylko pokiwać palcem w bucie.
Składa się na to wiele czynników, których tu nie będziemy roztrząsać.

Krzysztof Dowgird
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

Burmistrza to nawet słowa pisane ruszają. Już widzę jaki jest bordowy czytając ten portal.

bukszpan
11 lat temu

Plaże w Wielochowie też "zaprojektował" burmistrz. od pierwszej do ostatniej ławki. skąd taki gust u burmistrza ? bo boi się wszystkiego, w tym wody, nie potrafi pływać! więc wychodzi z założenia ,że to czego on nie potrzebuje inni tez nie potrzebują! proste!

Berbeć Adam
11 lat temu

Słowem, plujemy/………../ tym, co mamy w trzewiach, tylko plotki, plotki, plotki….
To całe MY, społeczeństwo lidzbarskie.

Lipka death
11 lat temu

Spoko, spoko, zrobią gustowny parczek a'la plaża w Wielochowie.

dab
11 lat temu

Deby to slowianskie drzewa silnie zakorzenione z nasza kultura, były one uważane za święte drzewo Peruna. Teraz juz rozumiem – zniszczyc gospodarke, upodlic ludzi, a pozniej najwieksze swietosci zabic spalic i zniszczyc!!!…..

Krzysztof Dowgird
11 lat temu

Dodajmy też, że koszt inwestycji to 93,5 mln zł: 64 mln zł z tej kwoty do inwestycji dołoży Unia Europejska, 29 mln zł zapłacą gmina i powiat lidzbarski. Władze Lidzbarka warmińskiego całą nadzieję pokładają w Rosjanach, których termy mają ściągnąć tysiącami do miasta. Jeśli tak się nie stanie, to termy skończą jak wyciąg narciarski na Krzyżowej Górze, czyli splajtują, bo budżet powiatu i miasta nie wytrzyma ich utrzymania. Wówczas być może znów zlituje się nad matecznikiem politycznym marszałka Protasa Andrzej Dowgiałło, który już raz kierowany filantropią kupił zrujnowany po pożarze Pałac Grabowskiego i adaptował na hotel ( z małą pomocą marszałka, który dorzucił unijne 15 mln zł). Co prawda w hotelu jest basen i SPA, który prowadzi Eleonora Protas, ale władze miasta być może po cichu liczą, że potentat hotelarski i tym razem zmiłuje się nad chłopakami marszałka (Wajs-Harhaj) i przejmie termy za symboliczną złotówkę a żona marszałka je wyprowadzi na prostą? Co do absurdalnych inwestycji, to nie jest ostatnie słowo marszałka.Na realizację czeka budowa lotniska za 200 mln zł w Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej. Być może będzie służył myśliwym z Niemiec, którzy będą chcieli zapolować w puszczy?

Pozwoliłem sobie skopiować posty internauty z G.L.
Przypominamy zdrowe dęby (300- 500 lat ) przy kolejnej pseudoinwestycji pt. stadion miejski.

andys
11 lat temu

Pani Elonora Protas nie prowadzi żadnego SPA w hotelu. Ma tam tylko swój zakład kosmetyczny. I nie wtrąca się w sprawy SPA.

K.D
11 lat temu
Reply to  andys

Słowo swój do dziś niewyjaśnione., Podobnie jak finansowanie kolegi hotelarza za publiczne pieniądze, Nabrano wody w usta ,ale dla mnie ta woda jest brudna i jedzie mułem.

mija ma
11 lat temu

A są lokalne grupy obywatelskie? czy może najpierw będą liderzy, a grupy się jakoś dopisze później?…;)

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  mija ma

..są….Stowarzyszenie Miej Marzenia ;-)..i dwa klasztory żeńskie…..

mija ma
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

mają swoje przełożone, nie potrzebują sllgo 🙂

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  mija ma

i niewiele się różnią….ideologicznie…w Stowarzyszeniu podobno tez panie składają śluby posłuszeństwa..;-)..podwójne i podwójnie….kosztem ślubowania czystości..;-)…

mija ma
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

masz kiepskich informatorów, albo, co gorsza, głupiś waćpan…;)

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  mija ma

… też siebie o to podejrzewam….ale da się z tym żyć ..w dodatku jest to jedyny stan, w którym da się znieść i lidzbarską "politykę" i koncerty stowarzyszeń, kabaretów i grup..;-)

Krzysztof Dowgird
11 lat temu

Sztandarowa inwestycja marszałka Jacka Protasa, Zimne Termy Warmińskie, robi furorę w mediach. Ostatnio inwestycja ta trafiła na łamy dwóch tygodników: „Wprost" i „Der Spiegel". W obu tygodnikach z tego samego powodu: jako przykład absurdalnych inwestycji za pieniądze unijne. Przypomnijmy, że ten inwestycyjny hit odkryła dla świata „DEBATA". Tygodnik „Wprost" w numerze: 9/2013 zamieścił artykuł Szymona Krawca pt. „Mapa euroabsurdów". Autor przytoczył przykłady najbardziej absurdalnych inwestycji zrealizowanych za środki unijne w latach 2007-2013. Na tej liście, obok lotniska w Babimoście koło Zielonej Góry, z którego odlatuje tylko jeden samolot dziennie, Łódzkiego Tramwaju Regionalnego, znalazły się Zimne Termy Warmińskie. „Miały być baseny i jacuzzi z ciepłą wodą prawie za darmo – czytamy w artykule. – Okazało się, że w Lidzbarku Warmińskim, gdzie budowane są termy, nigdy nie było gorących źródeł. Wodę trzeba będzie prawdopodobnie podgrzewać, co podraża koszty przedsięwzięcia. Lokalnym politykom to nie przeszkadza. Uparli się. Pierwsza kąpiel we wrześniu 2014 r." Dodajmy – kąpiel w temperaturze 24 st. C, bo tyle ma na wypływie woda z odwiertu (koszt odwiertu – 2 mln zł), która na dodatek ma wysoki stopień zasolenia. Toteż dodatkowy koszt będzie związany ze rzutem tej wody do kanalizacji.

Gość
11 lat temu

a może by tak założyć w naszym mieście Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich
sllgo.pl
co o tym sądzicie?

andys
11 lat temu

u mnie w szkole ZSZ wiszą na gazetce trzy zdjęcia właśnie tych ogrodów. Zastanawia mnie skąd mają i nie mogę nigdzie znaleźć.

ggg
11 lat temu

:):):)dobre

Der Spiegel
11 lat temu

http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,48726 ,13524405,_Der_Spiegel__sie_z_nas_smieje ___Zimne_termy_to_absurd_.html#hpnews=ol sztyn

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  Der Spiegel

Mnie się zdaję, że nie chodzi tu o zimna czy ciepłą wodę, ale o właściwości lecznicze.

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

tak…maja leczyć prostatę i nietrzymanie moczu…

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

Czy korzystałeś z wód geotermalnych???
Lud lidzbarski jest zdrowy, więc wody są niepotrzebne.
Krytyka sięga zenitu głupoty.
Daj coś w zamian, czeka na propozycję.

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

.akurat nie mam żadnych bezpłatnych propozycji….;-)

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

Redaktor opisuje rzeczy i zdarzenia zastane/post factum/.
Polityk posiada wizję, cel, środki i kreuje przyszłość.
Nasi politycy mają/dają/ jedynie obiecanki/ nie tylko lokalni/.
Mający chęć rządzenia dają totalna krytyką.
Jedni i drudzy liczą , ze /……/lud to kupi.

Andrzejek
11 lat temu

..lokalni włodarze urzędnicy, notable zapewne już przeczytali….pośrednio lub bez…Zdają sobie zatem sprawę z niezadowolenia społecznego..nie tylko w wypadku wycinki drzew.
..i cóż ? przy odrobinie dobrej woli mogliby wyjaśnić całą sytuacje…skoro są pozwolenia, wizualizacje itp.,. Umieścić informacje na stronie Urzędu Miasta czy w Gazecie Lidzbarskiej czy nawet tu..No ale do tego potrzeba dobrej woli..
Widocznie wybrali arogancję….która nakręca tylko spirale niechęci i niezadowolenia…,Po co..?

ggg
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

Zauważyłem lekki postep władz , bo opublikowali artykuł o sporej podwyzce za wode i ścieki 🙂

moralny
11 lat temu

Gdy zapada mrok, a ciemność cicho skrada się
Między konary starych drzew
Milknie ptaków śpiew, leśne królestwo kryje noc
Prastarym dębom niosąc sen

To one żyją całe wieki tu
Świadkowie zapomnianych słów
Zapomnianych bóstw

I tylko czasem cichy konarów jęk
Przypomni znów słowiańską pieśń
Dębowy krąg przenika noc legendą swą
Faluje cicho senny las
Powraca znów minionych wieków wspomnień ból
I znów zastyga w miejscu czas (jak lawa)

Znalazłem tekst piosenki…
Proponuje wyciac wszystkie deby na ulicy debowej i do spalenia to samo przy szkole podstawowej nr 3 i na skrzyzowaniu poniatowskiego i olsztynskiej (w niby parku Kwinto)… a pamietacie jaki raban byl kilka lat temu jak uszkodzili korzenie drzewa na skwerku przy rossmannie?? w gaziecie pisali co tydzien chyba z 5 wydan, ale jak nasza wladza usunela to juz cisza nic nie pisac bo jeszcze nic nie zalatwione. jaka to prasa i jakie to prawo. Czyzby wszyscy sa rowni, ale swinie rowniejsze, zas towarzysz Napoleon ma zawsze racje!! Tak dla niektorych gwoli przypomnienia lub doinformowania to Folwark zwierzecy George Orwell'a

API
11 lat temu

Teraz informacja nie z tej beczki 😉
http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,78483,13524405

Berbeć Adam
11 lat temu

To takie "nasze", krytykuje się to, co się robi a nie "nic nie robienie".
Życie podpowiada, aby coś dać, trzeba komuś zabrać.
Zapraszam na spacer po za miasto, strona wschodnia + południowa tam jest wiele do zrobienia.
Pomożecie?????

Andrzejek
11 lat temu

..abstrahując od mojego artykułu..
..swoją droga to kompletny absurd wyciąć drzewa aby w tym miejscu zrobić park….to tak jakby uśmiercić człowieka aby wyciąć mu wyrostek robaczkowy….miłej soboty..;-)

oko
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

wycieli drzewa po to , żeby odsłonić widok na Oranżerię . Pokazać Oranżerię w całej okazałości.

Andrzejek
11 lat temu

Przemku….niepotrzebnie szukasz antypatii..Nie rozumiem w imię czego.? w imię idée fixe?
Każdy mieszkaniec naszego miasta ma prawo do niezadowolenia…każdy ma też prawo nie wiedzieć gdzie pozyskać jakieś informacje i jak wielce są one wiarygodne.. każdy ma prawo mieć jakieś obawy o swój los czy przyszłość..a jedno i drugie jest związane z losem miasta..Przeciętny obywatel nie ma mocy sprawczej. Nie stworzy kilkudziesięciu miejsc pracy czy nie kupi książek wszystkim uczniów..

najłatwiej sofistycznie niezadowolenie nazwać malkontenctwem… a otwarte, odważne wyrażanie opinii zamachem na władzę..
ale chyba nie o to chodzi..

przecież przez te wszystkie wypowiedzi nie tyle przewija się gorycz a raczej pretensje o ustalenie priorytetów …. czy to Ciebie dziwi..?

ggg
11 lat temu

http://ro.com.pl/sto-drzew-poszlo-pod-topor/ LIDZBARK WARMIŃSKI W RADIU OLSZTYN !

11-100
11 lat temu
Reply to  ggg

"Prawie sto drzew poszło pod topór w parku przy ulicy Mławskiej w Lidzbarku Warmińskim. Wycinka jest częścią planu remontu pobliskiej oranżerii biskupa Ignacego Krasickiego i poprawy wyglądu jej otoczenia.
Opinie mieszkańców miasta są podzielone. Niektórzy uważają, że takie zmiany są potrzebne.
Inni twierdzą, że wycinka starych drzew, które pamiętają czasy biskupa Krasickiego, to barbarzyństwo, a projektant estetyzacji otoczenia oranżerii nie stanął na wysokości zadania.
Inwestycja powinna się zakończyć jesienią. Będzie kosztowała 5 milionów złotych, z czego 4 miliony to fundusze unijne." — tyle Onet
A ja już rok temu zastanawiałam się nad tym, czy(cyt. z forum GL 08.05.2012r.)"Może ktoś wie, gdzie można zobaczyć projekt renowacji Oranżerii i namiastki ogrodów, które mają powstać na pobliskich skwerach? Czy wiadomo już które drzewa i krzewy zostaną wycięte? Mieszka tam mnóstwo różnorodnego ptactwa i szkoda by było pozbawić ich domu a nas mieszkańców ich śpiewu. Teren ten zamieszkują również wiewiórki. Co z nimi się stanie?" Minął rok, a moja wiedza poszerzyła się tylko wizualnie; zniknął skwerek przy Mławskej. Decydenci milczą. W dalszym ciągu nie wiemy praktycznie nic poza ogólnikami.

Przemas wredny zgred
11 lat temu
Reply to  11-100

do "11-100"
Proponuję wprowadzić do dyskusji trochę logiki i opierać się na faktach, a nie na mitach, bądź zasłyszanych bzdurach.
(cyt.) Inni twierdzą, że wycinka starych drzew, które pamiętają czasy biskupa Krasickiego, to barbarzyństwo (…)
Zerknąłem na Google (bom głąb, nieuk i analfabeta) i co widzę…
"Oranżeria Krasickiego – tzw. oranżeria, barokowo-klasycystyczny pawilon ogrodowy wzniesiony w latach 1711-1724 dla biskupa Teodora Potockiego, rozbudowany ok. 1770 roku dla biskupa Ignacego Krasickiego." (źródło:Wikipedia)
… i w innym miejscu
"Oznaczanie wieku drzew" – Olsza czarna (Alnus glutinosa) [średnica drzewa] 100cm – [wiek drzewa] 70lat
(źródło: http://www.interklasa.pl/portal/index/strony?main

Zakładając, że średnica będzie zbliżona do 120cm (foto by API) to wiek dobije może do 100 lat.
Wykorzystując wiedzę zdobytą w 2 klasie podstawówki (odejmowanie) otrzymujemy:

2013-100=1913 no… odejmijmy jeszcze 20 lat, o których mówi tabela wieku drzew (błąd obliczeniowy) to otrzymamy 1893
Wynika z tego, że wycięte drzewa za cholerę nie mogą "pamiętać" Krasickiego – zabrakło jeszcze stówki z okładem 🙁

… więc PLIZZZ ! Więcej faktów, mniej frazesów (chociaż jedno i drugie jest na F) 😉

okrągła
11 lat temu

Przemas-podaj tytuły ostatnio przeczytanych przez ciebie książek!!!Dorzuć dwie obejrzane sztuki teatralne!!!Szybko!!!

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  okrągła

Robi się duszno. Wiadomo, Lidzbark.
Wszystko ad personam.
Zobaczcie jakie piękne jest słoneczko. Sprzątać przed blokami,śmietnikami i willami.
Propaganda chleba nie daje,tylko ogłupia.

Przemas wredny zgred
11 lat temu
Reply to  okrągła

Noooo… niech się "szybko" zastanowię…. hmmm… może "Łysek z pokładu Idy", a może "Co słonko widziało"… sztuk nie pomnę, bom był mały 😉

I co "okrąglutka" – jesteś Taka "ĄĘ" i masz się za kogoś lepszego? To tylko świadczy o Twoim poziome. Życzę miłego wieczoru w poczuciu wyższości.

API
11 lat temu

ja pierniczę, to Ty już nie śpisz?

Przemas wredny zgred
11 lat temu

ojjjjjj… dawno mnie tu nie było, a tu tyle mądrości napisano, że mój ograniczony łeb pojąć tego nie umie 😉

Co do komentarzy się nie wypowiem, bo po co ?! Każdy ma swój punkt widzenia i swoje racje. Są to jedynie opinie subiektywne, niepoparte zgłębieniem tematu, oparte jedynie na spostrzeżeniach i plotkach. Kibicuję jednak "Berbeciowi", bo chyba tylko On jedyny wykazuje zdrowe podejście do życia.

Andrzejek uraczył nas (mnie) swym felietonikiem, lecz niestety nie zauroczył. Cóż z owego tekstu wynika? Cóż ten tekst przekazuje? Mi NIC. Jeden wielki artystyczny bełkot… żadnych konkretów… znalazł się moralizator i wybitny esteta. Szczególnie rozbawiło mnie określenie "estetyczne barbarzyństwo" … Andrzejku – popatrz w lustro… potem mów o doznaniach estetycznych.

P.S.
Andi, konformistą to Ty pewnie nie jesteś w przeciwieństwie do wszystkich u władzy, ale i tak nie jesteś lepszym od Nich. Po to, by "istnieć", tak samo potrzebujesz "leszczy" 🙂
Mam nadzieję, że tomik zejdzie całym nakładem…

Andrzejek
11 lat temu

..wszystkiego dobrego Przemku z okazji Dnia Kobiet….;-)…zabawne jest to miasto..

Przemas wredny zgred
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

To prawda… inaczej smutno byłoby nam w życiu 😉

Dave
11 lat temu

Mieszkam na ulicy gdańskiej. przy schodach co prowadzą do ulicy olsztyńskiej. na początku roku chcieli wyciąć wielką wierzbę co w pięciu nie obejmie bo jakiś palant zatwierdził ze te drzewo jest chore i trzeba je wyciąć. wielkie piękne drzewo kwitnie i chroni mnie przed hałasem, smrodem i działa jako osłona. dobrze że byłem w domu jak się wdrapywali na na drzewo żeby je wyciąć. narobiłem rabanu. była policja, straż miejska i gazeta. postawiłem auto pod płotem ze jak by cieli dalej to gałęzie spadną na na moje auto i będą płacić za szkody. dobrze że połowę drzewa nachyla się nad moją działką, to się wycofali i drzewo stoi do dziś lecz nie wiem na jak długo. gazeta nic nie napisała na ten temat bo przecież są ważniejsze sprawy jak przedszkolaki dostają nagrody bo namalowali obrazek słonia albo coś w tym stylu. burmistrz powiedział że decyzja została podjęta parę miesięcy temu i już nic nie mogę zrobić i że drzewo nie jest na mojej posesji. Parodia. aprop co zrobili z tymi parkami to jest absurd. zamiast położyć kostkę i ławki i dostosować park pod istniejące drzewa to posadzą małe drzewka co chuliganie połamią i zostanie wielki plac kostki brukowej. Trzeba jakiś PROTEST bo wytną nasze piękne miasto w pień

Cichy
11 lat temu

A może by tak ktoś kompetentny z Urzędu przedstawił w gazecie Lidzbarskiej wizualizację nowego planu zagospodarowania zieleni na Mławskiej wg realizowanego Projektu? Wówczas może okazać się, że wszelkie spory i waśnie zbędne są?
Szkoda, że wcześniej nikt o tym nie pomyślał. Mnie by to zainteresowało, pozostałych mieszkaniców chyba także.
Chyba że żądzi nowa maksyma: "Nic dla Was z Wami" wedle powiedzenia: " Kto ma władzę ten ma rację".

Berbeć Adam
11 lat temu

Tylu w Lidzbarku mądrych ludzi a nie bierzecie się za robotę.
Produkujcie: guziki, agrafki, rakiety, satelity. Zbyt zapewniony w Afryce i Azji. Będzie się Wam żyło super i dostatnio. Wszystkim dacie w/g potrzeb. Samym krytykowaniem i narzekania na burmistrza
nic nie osiągniecie. – Cyrk będzie tan sam, tylko małpy się zmienią.

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

Panie Berbeć..przestanie pan pisać i zachowywać się jak prostytutka czy dziwka i pisać raz pro , raz anty……ufam,że ma pan na tyle w sobie testosteronu żeby określić się jednoznacznie jako mężczyzna….a jeżeli chcę pan w jakiś sposób podtrzymać dyskusję …to proszę podczas pisania otwierać oczy…;-)

mija ma
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

Właśnie, panie Berbeć. Żadnych szarości – albo czarne, albo białe. Jak już raz pan skrytykował jakieś działanie burmistrza, to niechaj pan dmie dalej w tę trąbę. Bo jak nie, to znaczy, że nie jest pan mężczyzną. Ja bym ugięła się pod ciężarem tak wyszukanej obelgi…Pierwsza i najważniejsza zasada tego niby to otwartego forum – nie wolno krytykować krytykujących. Kto nie krytykuje równo jest konfidentem. Kunktatorem. Konformistą. Albo inną k….ą, jak wdzięcznie opisał pana pański interlokutor, mistrz słowa i poeta Andrzejek. I nikt nie zauważy, jeśli pan napisał albo napisze, że nie podobają się panu np. ścięte drzewa. Nieważne. I tak już jest pan na "k".

API
11 lat temu
Reply to  mija ma

Strona dostępna jest dla każdego, do tej pory nie skasowałem żadnego komentarza. Mogą tu pisać zwolennicy jak i przeciwnicy władzy tutejszej. Każdy może napisać artykuł, ja go opublikuję. Obecnie nie można tego czynić samodzielnie, z przyczyn ograniczania spamujących robotów, dla których żadne zabezpieczenia nie są przeszkodą. Pisać mogą zwykli ludzie, poeci, pisarzy, homoseksualiści, lesbijki, transwetyci, księża i członkowie gabinetu Burmistrza. Stona ma otwartą formułę, jest dla was. Cieszę się, że nie ma tu oszołomów wypisujących wierszyki na tematy seksulane, boją się czegoś?

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  API

Na wszelkie obelgi jestem impregnowany. W Lidzbarku byłem "kapralem frontowym". odwalałem robotę przez kilkanaście lat/a może więcej/. Dokładne znam środowisko.
Przez denną władzę dusiłem się i uciekłam, ale to nie znaczy,że nie mam szanować ludzi.

Dokładnie rozumiem Wasze zamierzenia, kto jest Waszym idolem i do czego zmierzacie. Czy to dobra droga , – nie wiem. Życzę powodzenia. Baczcie na przysłowie, "im wyżej się wdrapiesz,……….. tym mocniej tyłek potłuczesz".

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

przysłowia są mądrością narodu o ile innej nie posiadają……;-)…jestem człowiekiem cholerycznym więc wybaczy mi pan powyższe porównania…, i po raz kolejny proszę nie zwracać się do mnie w liczbie mnogiej…;-)…w pojedynczej miewam z sobą kłopoty…

Andrzejek
11 lat temu

..ktoś nawołuje..odwołać burmistrza..;-))
..ale jak to zrobić w mieście , w którym rozdeptuje się helikoptery, kradnie mosty a akompaniuje temu wszystkiemu fortepianista..?;-)
..a jak się okaże ,że jest z plasteliny..? ;-)..( mamy rok Mrożka)

API
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

helikopterka mi tylko żal….fortepianista Możdżer nie przyleci do nas.

malutka
11 lat temu

Bardzo ładnie napisałeś Andrzejku. Panie redaktorki z Gazety Lidzbarskiej powinny przeczytać kilka razy hehe.

Tadeusz
11 lat temu
Reply to  malutka

A czy Pani przeczytała ten tekst ze zrozumieniem. Bo ja tak. Zrozumiałem, że gdyby LDK wystawiał sztuki autora to by dopiero było właściwe. Nie przypuszczam aby autor widział na własne oczy Mieczysławę Ćwiklińską w cytowanej sztuce, a ja tak,bo będąc osobą tak zatroskaną estetyką nie powoływałby się na nią bo z obecnymi trendami to zupełnie różne światy.,

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  Tadeusz

Tadzio….czy oprócz swojej żony znasz jeszcze jakieś inne sztuki..?;-)

Emerytka
11 lat temu

Brawo Pani Małgorzato! Drzew w mieście coraz mniej, a w cieniu usiądziemy chyba rzeczywiście tylko na cmentarzu. Ileż się musieliśmy z mężem nabiegać, by otrzymać zaledwie zezwolenie na cięcie sanitarne pochylonej korony starego drzewa. Jest Pani jeszcze młodą osobą, ale może Pani widziała mały drewniany sklepik Państwa T. przy skrzyżowaniu ulicy Wiejskiej i Olsztyńskiej? Właściciel obudował rosnące drzewo budynkiem. W związku z czym z dachu "wyrastał" konar drzewa. Prawdopodobnie nie otrzymał pozwolenia na wycinkę. W lidzbarskiej TV można czasem obejrzeć migawki – rozmowy z przechodniami o wyglądzie miasta. Dziwna sprawa, bo wypowiadają się najczęściej turyści. Im miasto się bardzo podoba. Gorzej z nami, zwykłymi mieszkańcami skręcającymi kostki na bruku, łamiącymi obcasy, szukającymi godzinami miejsca do zaparkowania samochodu ku uciesze Straży Miejskiej. Rozstawiony namiot przed Wysoką Bramą w okresie letnim nie dodaje uroku naszej "starówce". Przypomina mi stan wojenny, a amfiteatr pusty. Kilka tysięcy bratków, pelargonii i jeszcze jakichś aksamitek nie zastąpi drzew i ozdobnych krzewów. Tylko w kasie miejskiej ubędzie gotówki, bo firmy zajmujące się nasadzeniami "badyli" i rewitalizujące nasze miasto wystawiają bardzo wysokie rachunki. Gdybym miała trochę mniej lat uciekałabym stąd gdzie pieprz rośnie, jak czyni wiele młodych ludzi. Na kolejne wybory do władz samorządowych z różnych względów nie pójdę. Szerokim łukiem będę również omijać okolice Oranżerii. Chyba zamiast pięknie kwitnących ozdobnych krzewów w parku przy ul. Mławskiej mieszkańcy będą podziwiać "malunki" na elewacji Oranżerii. Wszystkim osobom, które będą palić w kominkach naszym "spróchniałym" drewnem życzę dużo ciepła , mało popiołu do wynoszenia i spokoju sumienia.

Józek
11 lat temu
Reply to  Emerytka

Emerytko: "…Na kolejne wybory do władz samorządowych z różnych względów nie pójdę…" no tak, nie pójdę nie ja wybiorę 🙂 tak najłatwiej… to po co mieszkasz w Lidzbarku jak może własnie Twojego głosu zabraknie aby coś zmienić w naszym mieście?

API
11 lat temu
Reply to  Józek

Zgadza się, brakowało kilku głosów żeby Malewicz nie wszedł do RM.

dlaczego?
11 lat temu

dlaczego nie odwołacie burmistrza?

API
11 lat temu

Co ciekawe drzewa i cały ten nieistniejący już park, wpisany jest do rejestru zabytków.

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  API

No, ktoś jest już bez jaj,kiedyś tak zrobili w dolinie nad rzeczką , – ale geszefciarze.

kobieta
11 lat temu

Dziękuję Andrzejkowi za wydobycie się,jak sam to określił, z ultraegoizmu a Apiemu za brak felietoników o występach pań ze stowarzyszenia.
Gratuluję Panom dobrego kierunku i czekam na więcej.
Pozdrawiam 🙂

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  kobieta

Nie znam burmistrza, na oczy go nie widziałem, ale jestem zmuszony pojechać do Lidzbarka i pogratulować mu osiągnięć.
Tylko dobrego burmistrza jest za co krytykować.
Znam mentalność "ludu pracującego i bezrobotnego", potrzeba im chleba i igrzysk. Stadion już jest, gorzej z chlebem. – Unia da.

API
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

Kobietko, opisuję wszelkie wydarzenia na jakich jestem. Czy to śpiew, czy wycie, nie ważne. Działo się, a ja piszę. taki mój los – społecznika.

dlaczego?
11 lat temu

dlaczego nie odwołacie burmistrza?
" za zimne termy", źle zaprojektowane rondo ,gdzie ludzie chodzą po krzakach żeby przejść na drugą stronę ulicy, za wycinkę zdrowych drzew a pozwolenia na budowę nie ma .
dlaczego ?

Józek
11 lat temu
Reply to  dlaczego?

"za wycinkę zdrowych drzew a pozwolenia na budowę nie ma " hmm… a co ma piernik… ?

API
11 lat temu
Reply to  Józek

Jak masz zamiar coś wybudować w miejscu gdzie stoi drzewo. Co najpierw robisz, wycinasz drzewo, czy czekasz na pozwolenie na budowę?
W tym konkretnym przypadku, wycinanie drzew jest częścią całej inwestycji, na którą nie ma pozwolenia jeszcze.

Józek
11 lat temu
Reply to  API

Dzwoniłem do UM i uzyskałem odpowiedź, że pozwolenie na przebudowę oranżerii mają.

API
11 lat temu
Reply to  Józek

proponuję http://www.youtube.com/watch?feature=player_embed… należy się wsłuchać, bo dźwięk fatalny. Wypowiedź burmistrza z 27 lutego, iż pozwolenia nie mają na budowę, jak też zgody konserwatora zabytków. Należałoby się zastanowić nad aspektem prawnym działań Burmistrza, czy są one zgodne z prawem i czy nie zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa.

Berbeć Adam
11 lat temu

Czytając komentarze dochodzę do wniosku,że Wasz burmistrz, to jakiś satrapa, gorszy od Łukaszenki i Putina,co tam, – Stalina.
A może w Lidzbarku takiego trzeba, by pogonić do myślenia a potem do roboty.
Każdy temat dobry do ponarzekania.

Gość
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

Berbeciu Adamie, jak to mówią: punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia, ciężko jest zauważyć problemy ludzi bez pracy z pozycji państwowego stołka. Ponad 25% bezrobocia świadczy o najważniejszych potrzebach w tym mieście. Zbliża się kolejny koniec roku szkolnego, kolejni absolwenci lidzbarskich szkół wyjadą z tego miasta i już nigdy nie wrócą, bo jaka jest przyszłość dla młodych ludzi w tym grajdołku? Za kilkanaście lat zostaną tu tylko emeryci i urzędnicy.

mija ma
11 lat temu

ładnie powiedziane, Gosiu… żal mi cienia… trzeba będzie szukać go na cmentarzu… 😉

Małgorzata
11 lat temu

Nie jestem fanką pisania na forach i pewnie jest to jedyny wpis, ale w obecnej sytuacji pt. „masakra piłą mechaniczną”, gdy serce krwawi żywicą pragnę włączyć się do dyskusji. Zacznę od przytoczenia cytatu z prasy:
„Milionowe kary nakładają samorządy na osoby, które samowolnie wycięły zdrowe drzewa. Mieszkaniec Nowego Targu za wycinkę sześciu jesionów ma zapłacić 1,2 mln zł. Jeszcze większe kary nałożono w Krakowie.Samorządy są zobowiązane do wyciągania surowych konsekwencji finansowych wobec osób niszczących drzewa. Ile winny nielegalnego wyrębu ma zapłacić za poszczególne drzewo, określa rozporządzenie ministra środowiska. Stawki są naprawdę wysokie, uzależnione m.in. od gatunku i wieku drzewa. Mieszkaniec Nowego Targu otrzymał wezwanie do zapłaty 1,2 mln zł za wycięcie sześciu jesionów wyniosłych, których obwód pni dochodził do dwóch metrów. W Krakowie blisko 1,4 mln zł ma zapłacić właścicielka działki , która wycięła nielegalnie 46 drzew. Były to głównie sosny, ale też dęby, jarzębiny, klony i jesiony. Mieszkańcowi miasta, który porwał się z siekierą na dęby, grozi wyższa o kilkaset tysięcy złotych.
Każdy przypadek nielegalnej wycinki drzewa bez wymaganej zgody podlega karze. Swobodnie można wycinać jedynie drzewa owocowe. Ale i w tym przypadku trzeba uważać, co się wycina. Bo na przykład pospolity orzech włoski jest drzewem owocowym, ale już orzech ozdobny nie jest uznawany za takie drzewo i na jego wycięcie trzeba mieć pozwolenie”.
Uczymy nasze dzieci w szkole, w której pracuję uniwersaliów tj. poszanowanie każdego liścia, pędu i źdźbła trawy, zachęcamy do sadzenia i ochrony drzew, które są żywymi pomnikami naszej kultury i „widziały” niejedno. Realizujemy wiele programów edukacyjnych w zakresie zmian klimatycznych w kontekście ochrony drzew. Niestety lidzbarskie drzewa muszą rywalizować z posążkami, fontannami, alejkami, parkingami i różnoraką infrastrukturą , no i są na z góry przegranej pozycji. To my ludzie powinniśmy być ich ustami i głośno zaprotestować. Rozumieją to nasi niepełnosprawni wychowankowie. Drzewo z jego sokami życia i mitologiczną symboliką w większości świadomych społeczeństw chronione jest bez względu na koszty, a tłumaczenie, że stare może stanowić zagrożenie jest demagogią. Niebezpieczne jest również chodzenie po górach, kąpiel w morskich falach, jazda na nartach, władanie nieumiejętne szablą lub słowem, że nie wspomnę o jeździe samochodem. W Paryżu, Chorzowie czy Władysławowie widziałam drzewa na środku alei, arterii, nawet wkomponowane w budynek .Wymaga to tylko chęci i wyobraźni, a nie chcę posądzać o brak wyobraźni i poczucia smaku projektantów przyszłego skwerku. Nie sztuką jest zaprojektować nowe, sztuką jest wkomponować harmonijnie i funkcjonalnie nowe rośliny z już istniejącymi.
Jan Rylke : „Dzięki drzewom można odczuć „ducha miejsca”, który „wyrasta z duchowości rosnących w tym miejscu drzew. (…) Zadrzewione zaczynamy wtedy rozumieć podobnie jak zaludnione. Poruszamy się wśród drzew i słyszymy ich szum tak, jakbyśmy słuchali opowiadania z dawnych czasów”.
Śpieszmy się słuchać szumu drzew , jeszcze kilka w mieście zostało.

Małgorzata K-O

API
11 lat temu

Nie było akcji informowania społeczeństwa, jak też okazania wizualizacji tej inwestycji bo nie ma jeszcze zgody na budowę. Wajs to wyraźnie powiedział na sesji Rady Miasta,

Emerytka
11 lat temu
Reply to  API

A zgoda społeczeństwa na masową wycinkę drzew i krzewów była?

API
11 lat temu
Reply to  Emerytka

Zapewne Rada Miasta i Burmistrz podjął decyzję o wycięciu drzew na podstawie ekspertyzy sporządzonej przez Uniwersytet Trzeciego Wieku, a konkretnie katedrę dendrologii i geriatrii 😉

oko
11 lat temu

Burmistrz jest osobą odpowiedzialna ze pomysł remontu Oranżerii wraz z pomysłem na "nowy park" wokół . Radni Miejscy mogą się tylko tylko temu przyglądać i zadawać pytania, podobnie jak inni mieszkańcy miasta. Ponieważ sami Radni nie wiedzieli o wycince drzew ani o kształcie przyszłego nowego parku. Oczywiście Radni stosunkowo wcześnie decydują czy przeznaczyć środki z budżetu miasta na ten cel ( i tu kompetencje Radnych kończą się ). dalej "wkraczają "do akcji projektanci , którzy przedstawiają propozycje wizualizacji Oranżerii i parku. potem akceptuje to Burmistrz i wybiera projekt który mu się podoba. Dalej projekt akceptuje Konserwator Wojewódzki. Dobrze byłoby gdyby burmistrz miał pojęcie o estetyce, jakiś wrodzony dobry smak. Ale nie ma! wystarczy spojrzeć jak ma urządzony Gabinet Burmistrza. chcesz wiedzieć kto kim jest zajrzyj do jego mieszkania! Tak mawiają niektórzy! Groch z kapustą albo inaczej wóz cygański!
ktoś może powiedzieć, że burmistrz nie musi mieć gustu . Ano nie musi , ale powinien mieć kulturę osobistą , a tej mu brak! Kultura to nie jest podawanie ręki każdemu potencjalnemu wyborcy Panie Burmistrzu! Po co kulturę , a może po to ,żeby z mieszkańcami rozmawiać , zrobić konsultacje społeczne, poradzić się i co najważniejsze posłuchać znawców sztuki , estetów. aha najważniejsze po wysłuchaniu ludzi znających się na "sztuce" nie kraść ich pomysłów, przypisując sobie zasługi Burmistrzu!

On-line
11 lat temu

Najgorsze to to ze po wycieciu tych drzew pocieli je w talarki (30-40 cm) – czyli do palenia??!! Mysle, ze kazdy zaklad stolarski zaplacilby duze pieniazki za tyle metrow drewna debowego takiej jakosci. Czy tez moze nie mialo zostac sladu po tych debach?? A, moze to mnie przeroslo i tego ogarnac nie potrafie??

Andrzejek
11 lat temu

..po serii początkowych wypowiedzi lokalnych urzędników zaczęli się wypowiadać zwykli mieszkańcy….bardzo ludzkim głosem i do rzeczy……to cieszy…

raczej gość
11 lat temu

A ja myślę, że to jest jednak kolejny genialny pomysł pana burmistrza i wielki ukłon w stronę mieszkańców Lidzbarka. Po konsultacjach z posłem N. postanowiono rozwiązać problem pauperyzacji społeczeństwa i w parku teraz posadzą śliwki oraz szczaw, całe pole szczawiu!!! I niech nikt nie mówi, że bieda i nie ma co do garnka włożyć!

ojasia
11 lat temu

Pozwolę sobie odnieść się najpierw do fotografii i pewnych….hm….. hipotez. "Próchnica" widoczna na zdjęciach, to tzw rdzeń pnia, natomiast samo próchno wygląda inaczej.
Mam wrażenie, że teren byłego parku przygotowywany jest pod wypas bydła, żeby wyżywić, coraz biedniejszych, mieszkańców miasta. Pomysły 'ekipy' są przednie- podgrzewane termy, deptak, po którym nikt nie depcze, super hotel z super spa dla mieszkańców (a nie przepraszam to dla turystów, z których ma żyć nasze miasto i żyje, że ho ho ho), a poza centrum dziurawe ulice i chodniki.

ggg
11 lat temu

cytat ! " Po co się spinać? My zwykłe pionki w rękach władzy nie mamy nic do gadania … Co chcą to zrobią, w co chcą zainwestują … Z Lidzbarka chcą zrobić istne Las Vegas – drogi jak cholera hotel (który zresztą wcale wielkich kokosów nie przynosi, a wręcz ostatnimi czasy brakuje na wypłaty dla pracowników), jakieś termy (zapewne równie cholernie drogie), miliony włożone w parki i oranżerie … Tylko po co to komu? My Lidzbarczanie nic z tego nie mamy, bo w większości nie stać nas na to … Oderwane od rzeczywistości inwestycje, które nic w nasze życie nie wnoszą … Nam potrzeba nowych stanowisk pracy i poprawy jakości życia … W jakim stanie są niektóre ulice? Kondycja niektórych woła o pomstę do nieba. Ale cóż, lepiej budować parki i udawać, że wszystko jest ok. Może i jest, tylko szkoda, że szary obywatel nigdy nie będzie mógł tak powiedzieć o swoim życiu, bo pasożytnictwo z "góry" spija krew do ostatniej kropli … "

Ola
11 lat temu

Niech ktoś mi powie czyj to był zamysł i jaki był cel wycinki tylu pięknych drzew, które tak cudownie kwitły wiosną i latem. Zupełnie nie rozumiem, nie pojmuję i oczom własnym nie wierzę w to co widzę idąc ulicą Mławską do pracy. Przecież park to drzewa! Tym bardziej,że wiosną i latem dawały tyle uroku, a teraz nawet nie będzie jak się skryć przed promieniami słońca.Czy starszy człowiek siądzie tam na ławkę, czy matka z dzieckiem też się pokusiu w upale? Kto jest tak bezmyślny i głupi niszcząc naszą piękną przyrodę. Nasze małe miasteczko, które miało być ostoją i miejscem odpoczynku, zamienia się w bezduszne nienaturalne miasto otoczone murami. Drzewa przecież są płucami naszej planety! Po prostu nie mogę się z tym pogodzić i zrozumieć ludzi, którzy o tym zdecydowali!

oko
11 lat temu

Burmistrz to zarozumiały człowiek, robi co chce i nikomu nie musi się tłumaczyć !

Andrzejek
11 lat temu

..panie Adamie -to nie jest dyskusja tylko komentowanie….

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

Rozumuję opacznie,celem jest – dołożenie obecnej władzy.

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

…jakiej tam władzy.?….władza jest wyimaginowana…piszę o estetyce…poczyta pan sobie Casonę czy Geneta zamiast bezskutecznie starać się zrozumieć co napisałem..;-)

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

Panie Andrzeju, czy pan nie widzi,że nikt nie dyskutuje o estetyce, filozofii, tylko drzewach – obrazkach.
My jesteśmy niedouczeni/nie chcę użyć słowa za głupi/ to nas nie interesuje, jakaś estetyka, może o dziewczynach, tylko jak pan się przekonał, bardzo śliski temat, feministki czuwają i okrzykną pana fobem.

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

..szkoda…

Berbeć Adam
11 lat temu

No i u mnie pokazały się obrazki ze zdrowymi pniami. Żyjemy wepoce obrazkowej/Egipt/. Kto dziś czyta literki, po co,jak są coraz mniejsze a i czytając trudno zrozumieć.
Kiedyś na wjeżdzie do kotłowni na os.Lenina/Bartoszycka/, na środku drogi rosła potężna lipa, to samo na ul. Nowej Warszawskiej. Zapytany majster wyjaśnił, "nim się wytłumaczy dlaczego wyciąłem drzewa, szybciej wytną mu jajka".
Ta dyskusja świadczy o tym dobitnie.

bukszpan
11 lat temu

czyż ogrody Krasickiego nie polegały na założeniu barokowym ! Barokowym czyli typ ogrodu francuskiego, zieleń niskopienna. Im dalej od pałacu czy Oranżerii tym zieleń wyższa i mniej regularna.

Gość
11 lat temu
Reply to  bukszpan

Nie zdziw się jak ludzie nasadzą w tym ogrodzie francuskim ziemniaków i kapusty żeby z głodu nie umrzeć, w sumie to też będzie zieleń niskopienna

Jacek
11 lat temu
Reply to  bukszpan

dokładnie! tylko szkoda, ze nikt nie uświadamiał wcześniej w tym temacie mieszkańców, że warto to przywrócić. A świerków srebrzystych i tak szkoda – można było zaproponować wcześniej, czy ktoś nie chce sobie ich przesadzić w inne miejsce. Na świecie nie takie drzewa się przesadza 😉

Gość
11 lat temu

Czy z naszych włodarzy, umysłów światłych którykolwiek wie co znaczy siedzieć na odnowionym placu, skwerku, parku…. nie mając pracy i chleba dla dzieci ?
Nie mam nic przeciwko pięknieniu miejsc w mieście – jednak to sprawa drugorzędna skoro trwa wyludnienie tego miasteczka i bieda aż piszczy Rewitalizować jest najprościej zwłaszcza za bezmyślnie zaciągane kredyty ale z tego chleba nie ma.

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  Gość

..doskonale pan to zrozumiał…..

pycha
11 lat temu

Ścięli to ścięli – na ch.j drążysz

Berbeć Adam
11 lat temu

Wg mnie pan Andrzej napisał artykuł o "żarnach" a dyskutujemy o "d…….e".
Czytałem dwa razy i"nic nie rozumieć".
Być może, p.Andrzej napatrzył się na TVP, gdzie co innego pokazują a o czym innym mówią.

Pani Aneta pisze merytorycznie i racjonalnie. Dzięki za rozsądny tekst. Takich więcej.

kobieta
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

Panie Adamie
Tak to jest -jedni mówią o niebie, drudzy o chlebie.
Być może i p. Aneta pisze merytorycznie, ale nie na temat,niestety.

Berbeć Adam
11 lat temu
Reply to  kobieta

Wg mnie p.Aneta komentuje zdjęcie prawidłowo.Tylko czy p.Andrzej prawidłowo podpiął te zdjęcie do tekstu, sprawa do dyskusji.

Andrzejek
11 lat temu
Reply to  Berbeć Adam

….zdjęcie ma tu niewiele do rzeczy….pani Aneta komentuje felieton a nie zdjęcie….a właściwie komentuje to co zrozumiała ..czyli niewiele…;-).. ale jest zadziorna…co mi się nawet podoba…

aneta arch kraj
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

komentowałam rozgrzebywanie tematu, jakże popularnego wśród Polaków – były drzewa, ścięli – wandalizm. Napisałam powyżej, że skoro nie wiemy w jakim celu zostały ścięte, nie podejmujmy negatywnego podburzania społeczeństwa. Czasem, żeby coś mogło znów rozkwitnąć, wypięknieć musi przez chwilę wyglądać źle. Nie spodobało mi się wykorzystanie publicznie tematu wycinki nie podając wszelkich okoliczności sprawy. Dyskusję opuszczam. Nie mam czasu na drążenie i tłumaczenie, czym jest pisanie jasno o sprawie i podawanie faktów, a czym domniemanie zła. Zajrzę za jakiś czas, jak teren został zagospodarowany i zobaczę czy czarny scenariusz się sprawdził. Komentowałam felieton i zdjęcie, jako całość przekazu. Jeżeli są niespójne i budzą niejasności – nie moja wina. Na zdjęciu widzę próchno i nie ma to nic wspólnego z uderzaniem w męskość.
Aneta Zajączkowska

Andrzejek
11 lat temu

miło mi…..nie muszę znać okoliczności sprawy…to nie reportaż ani raport…..ani ekspertyza…Odmawia mi pani tego co pani stosuje sama…emocjonalnej i intelektualnej reakcji na jakąś sytuację…Pozdrawiam..

Jacek
11 lat temu

Szanowna Pani Aneto, a czy nie uważa Pani, że można by uniknąć sporo niepotrzebnych złych emocji (np. bezsilnej złości i rozpaczy ludzi patrzących na wycinane masowo drzewa, nie rozumiejąc co, jak, dlaczego?) stosując prostą zasadę informowania PRZED, a nie PO działaniu? Nie wiem, czy to arogancja, czy po prostu zwykła bezmyślność i głupota naszych władz, że tego nie czynią we właściwy sposób. Przecież istnieją już od dawna projekty i wizualizacje zagospodarowania przestrzeni, gdzie aktualnie powycinano masowo drzewa. Czy jednak przeciętny lidzbarczanin je gdzieś ostatnio widział? Na stronie WWW miasta nic mi się takiego w oczy nie rzuca, A POWINNO! W gazecie lokalnej też nic o tym ostatnio nie widziałem – A SZKODA.
Z ukłonami – Jacek Drążkowski

aneta arch kraj
11 lat temu
Reply to  Jacek

Jestem jak najbardziej za – informowanie społeczeństwa jest o wiele bardziej pozytywne w efektach niż pozostawienie miejsca na pustkę… ktora może generować negatywne głosy.
Wyżej napisałam wyjaśnienie do moich wcześniejszych komentarzy w ciągu dnia w pośpiechu, gdyż bałam się, że ktoś uzna to za głos popierający wycinkę.
Jeszcze raz – jeśli moja wypowiedź była mało logiczna w formie – przepraszam. Pisałam słowa w pośpiechu.

Mam nadzieję, że Pan zrozumiał o co mi chodziło. O ocenianie wycinek drzew po rozpatrzeniu wszelkich faktów. Oczywiście nie stwierdzam tym samym, iż powyższa wycinka nie może być negatywna. Doświadczenie kazało mi drążyć w celu uzyskania dokładniejszych faktów. Nie znalazłam żadnych materiałów o zagospodarowaniu tego terenu i ciągle nie wiem do czego ma prowadzić. Jeśli dysponuje Pan jakimiś informacjami – proszę o przekazanie. Temat mnie zaciekawił – i ciągle nie chcę uwierzyć w głosy o umyślnym zlecaniu barbarzyństwa…
Pozdrawiam

Andrzejek
11 lat temu

Pani Aneto.
bezmyślność jest raczej stanem naturalnym, zdarza sie o każdej porze i na każdym szczeblu drabiny społecznej….nieomylny jak się okazało nie jest nawet papież. Nawet pani przydarzyła się bezmyślność w postaci pobieżnej i nietrafnej analizy mojego tekstu i zamieszczonego obok zdjęcia. Najważniejsza w dziele literackim jest puenta. Może dzieło literackie to stwierdzenie na wyrost w wypadku mojego felietonu ale napisałem tę uwagę ( o puencie ) w celu dydaktycznym.
Nie poszukiwałem żadnych materiałów do swojego felietonu ..ponieważ nie musiałem…opisałem istniejący stan rzeczy. Z wypowiedzi mieszkańców dowiedziałem się,że albo projekt nie istnieje ( może istnieje tylko koncepcja) albo jest niedostępny. Jako esteta jestem jednak ciekaw…..cóż to za projekt i kto jest pomysłodawcą, autorem itp..Tablicy informacyjnej na "miejscu zdarzenia" nie ma.
Nawet jeżeli projekt jest rewitalizacją i zamiarem jest odtworzenie Ogrodów Krasickiego…i nieważne czy barokowych czy rustykalnych to jak pisałem zmienił się kontekst architektoniczny.. Za czasów Krasickiego nie było ani ulicy Mławskiej, ani Urzędu Gminy…ani bloków na ulicy Kopernika..Ogrody ciągnęły się od zamku…Akurat pod zamkiem rewitalizacja będzie polegała na zrobieniu parkingu..;-)
-poza tym nie mniej istotny jest tzw. kontekst społecznym…który jest widoczny po przejściu się uliczkami naszego miasta i spojrzeniu w twarze mieszkańców….szkoda,że pani tego nie zrobiła albo nie wzięła pod uwagę..
Czasami przed napisaniem czegokolwiek warto posiedzieć dłuższą chwilę nad czystą kartką papieru….;-)..miłego dnia..

Jacek
11 lat temu

Również podpisuję się pod Pani pierwszym zdaniem. Rok temu o planach związanych z oranżerią pisała Gazeta Lidzbarska. Gdzieś jeszcze widziałem wizualizacje terenu pod budynkiem, ale jakoś ciężko je teraz znaleźć i tego nie rozumiem…

inny
11 lat temu
API
11 lat temu

Panie próchna doszukują się w zdrowych kilkuset letnich dębach…. męski świat chyli się ku upadkowi.

kobieta
11 lat temu
Reply to  API

Sorry Api, jakie "panie"? . Moje "brawo" było dla autora,nie dla p.Anety 🙂

kobieta
11 lat temu

Brawo ! Proszę o więcej.

aneta arch kraj
11 lat temu

większość pni ścietych drzew po środku zdjęcia jest spruchniała od wewnątrz.. zanim zrobi się raban warto sprawdzić dlaczego i w jakim celu wycina się drzewa. drzewa nie są nieśmertelne. często ich stan wymaga wycinki, chociażby ze względu na bezpieczeństwo. gdyby jakiemuś dziecku spadła na głowę spruchniała galąź – nikt nie martwiłby się drzewami… artykuł miałby inny temat.
czasem warto zanim zacznie się szum wśród publiki – sprawdzić wszelkie informacje i podać je w taki sposób, aby każdy mógł zdecydować o własnym zdaniu na dany temat.
wycinka drzew i krzewów zawsze kojarzy się ludziom z wandalizmem. może powinna zacząć kojarzyć z pielęgnacją terenów zielonych i zagospodarowaniem… i z akcją prowadzącą do porządkowania przestrzeni publicznej…

Andrzejek
11 lat temu

..artykuł był bardziej o estetyce niż o drzewach…wycinka drzew prawie zawsze jest wandalizmem, ponieważ są elementem krajobrazu…drzewa niestety rosną długo…w ewentualnym projekcie można było wykorzystać istniejące…no ale pisałem o czymś innym…o podłożu…"podłożu"..nie o pniach..;-)

aneta arch kraj
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

takie artykuły mieszają ludziom w głowach… a czy sprawdził Pan najpierw jaki był powód wycinki? na artykuł trafiłam zupełnie przypadkiem, nie jestem z Lidzbarka. Ale wiele razy miałam przypadki przy prowadzonych inwestycjach, gdzie ludzie nie mający pojęcia o zmianie zagospodarowania, dzwonili do firmy i oskarżali o wandalizm! kiedy przeprowadzana była wycinka małych przymierających krzewinek na rondzie… tak jak napisałam.. na środku zdjęcia widać próchno.. które świadczy o śmierci drzewa od środka. większość założeń parkowych niestety zostało w Polsce posadzonych wiele lat temu… drzewa osiągają wiek, w którym są przeznaczone do wycinki. aby zapobiegać wycince całej grupy należy monitorować ich stan i wprowadzać nasadznia uzepełniające odpowiednio wcześniej pozwalając posadzonym młodym drzewom osiągnąć odpowiedni wiek..
nie wiem jak jest w tym wypadku, ale proszę mi uwierzyć nie można osądzać pracy w dziedzinie o której nie ma się pojęcia. Ja nie podejmuję dyskusji o budowie dzieła literackiego i oczekuję, że ktoś kto nie ma pojęcia o stanie i powodzie wycinki jakiejś grupy drzew, nie będzie podejmował dyskusji na ten temat nie mając pełnych danych..
takie głosy niepotrzebnie sieją zamęt w społeczeństwie zamiast uczulić na fakty rzeczywiście istotne dla krajobrazu, środowiska – przyciągają uwagę do tematów czysto spekulacyjnych i plotkarskich… o wiele bardziej bym doceniła, gdyby ktoś zanim pisze taki artykuł sprawdził to i owo w temacie.
architekci krajobrazu i planiści nie wycinają drzew dla byle widzi mi się i proszę mi uwierzyć każde drzewo do wycinki musi mieć zgodę i jest sprawdzane przez komisję z urzędu…

Andrzejek
11 lat temu

..pani Aneto..Proszę jeszcze raz przeczytać mój artykuł i to co pani powyżej napisała. Swój tekst proszę uczynić spójnym i logicznym. Wtedy będę mógł się do niego bardziej odnieść. Akurat zdjęcie nie jest mojego autorstwa..Po drugiej stronie ulicy leży czy leżał dość młody drzewostan..Co do drzew obumarłych -zgoda..stanowią zagrożenie. .Przede wszystkim proszę czytać dokładniej…mam nadzieję,że z podobna nonszalancją nie czyta pani dokumentacji technicznej czy projektów lub pomysłów….pozdrawiam 😉

aneta arch kraj
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

artykuł przeczytałam dokładnie.
Po pierwsze:
skierowana zostałam do Pana artykułu poprzez użytkowników przelinkowujących go w sieci jako obraz wyjątkowego wandalizmu nad drzewostanem – zdążyłam więc zauważyć, jaki wpływ ma na czytelników i na co głównie zwracają uwagę.
Po drugie:
dobór zdjęcia świadczy o zobrazowaniu tekstu – chyba więcj nie muszę tłumaczyć? Jeśli nie Pan dobierał zdjęcie, może warto mieć wpływ na to, co chce się przekazać.
Po trzecie:
Artykuł wyraźnie negatywnie nacechowuje wskazaną wycinkę. A do tego odnosiły się moje komentarze, aby nie wskazywać negatywnej strony osobom, które nie znają sprawy.
Po czwarte:
Nadal nie uzyskałam odpowiedzi, czy sprawdził Pan najpierw wszelkie dane dotyczące sprawy? Bo może to Pan niedokładnie sprawdza tematy, na które podejmuje dyskusje.
Pisząc publicznie trzeba mieć świadomość o wpływie na wrażenia publiki. Nie chciałabym, aby w tej sytuacji okazało się, że prowadzona jest rewitalizacja obszaru, który przyniesie same korzyści krajobrazowe… a Pan już ściągnął na nią złe duchy literackie.

To fakt drzewa umierają stojąc – tylko dlaczego ludzie zwracają na nie uwagę dopiero, kiedy przestają stać – zaskoczeni, że niby miały trwać wiecznie… ?

Andrzejek
11 lat temu

no wreszcie..;-)

..jeszcze mnie Pani nie zrozumiała do końca..Artykuł podpisałem swoim imieniem i nazwiskiem. Pani niestety nadal jest anonimowa…tak jak autor pomysłu wycinki drzew czy domniemanej rewitalizacji.Nie wiem czy Pani zauważyła,że mamy demokrację i wolność słowa ? W felietonie ubolewam bardziej nad zanikiem estetyki niż nad wyciętymi drzewami. Jest to moja nie tylko literacka reakcja ale reakcja mieszkańca tego miasta. Mieszkam 200 metrów od tego miejsca. . Mógłby admin tej strony wstawić więcej zdjęć i wtedy po ich obejrzenia byłaby pani bardziej powściągliwa i w ocenach i w emocjach, które wkłada pani w komentarze.
Swego czasu Franciszek Starowieyski huczał nad bezmyślnością wycinania drzew …z dość dobrym skutkiem. Nie wystarczy sama inicjatywa rewitalizacji jeżeli nie jest ona poparta jakąś estetyczną wizją…i pani dobrze o tym wie. .Jaki jest kontekst architektoniczny czy urbanistyczny…to widać na zdjęciu…Nie wspomnę o braku zabezpieczeń, taśm i tablic ostrzegawczych podczas wycinki….Obok są trzy szkoły…
Jako człowiek au curannt w tej dziedzinie zapewne dopuszcza też pani zapewne wykorzystanie istniejącego drzewostanu….pomniejsza to przecież koszty realizacji. .
Równie dobrze możemy zburzyć Wawel czy lidzbarski Zamek .bo a nuż spadnie jakaś stara dachówka z jego dachu…a zrewitalizować można wszystko…nawet to co nie istnieje..;-)

ggg
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

Owa wypowiedz określa meritum sprawy .pozdrawiam p.s. bardzo dobra puenta :))

aneta arch kraj
11 lat temu
Reply to  Andrzejek

Dla ścisłości chciałabym podkreślić cel mojego komentarza – w wielu przypadkach, kiedy wycinka nazywana jest wandalizmem lub barbarzyństwem nie bierze pod uwagę, że może być prowadzona w konkretnym celu. Chciałabym wyjaśnić wyraźnie:
– nie popieram bezmyślnego wycinania drzew,
– i jednocześnie nie wiem jaki jest cel wycinki pokazanej na zdjęciach.
– Sama staram się chronić stary drzewostan, poprzez różne możliwości adaptacji do nowych funkcji otaczającego terenu, przekonuję budowlańców i architektów do podwójnego rozważenia potrzeby wycinki.

Wierzę jednak, gdyż jestem ciągle człowiekiem dobrej wiary – i daję szansę inwestycji zanim dowiem się czegoś więcej. Nie wierzę, że wasz WOŚ wydaje pozwolenia do wycięcia zdrowych drzew bez konkretnego celu…, że burmistrz na własną rękę decyduje o takich sprawach. Jeśli się tak dzieje, to jest to katastrofa. Jednak dopóki nie ma faktów i dowodów zachowałabym pozytywne nastawienie.

Podam przykład sytuacji, kiedy społeczeństwo zostało negatywnie nastawione wiele lat temu w pewnym mieście, gdzie prowadzone były prace konserwacyjne na terenie fortyfikacji. Prace obejmowały wycinkę dużej ilości drzewostanu, który stworzył poprzez lata zaniedbania zielony gąszcz ukrywający architekturę fortyfikacji. Ktoś nie zapytał, dlaczego drzewa się wycina i czy może to ze względu na bezpieczeństwo konstrukcji… jestem pewna, że niektórzy mieszkańcy do dziś pamiętają artykuł który gdzieś przeczytali i dalej mówią – no i wtedy wycieli te wszystkie drzewa wandale.
Przykład z zupełnie innej dziedziny – być może nie pasujący typem terenu i typem nasadzeń. jednak pokazuje, jak ludzie łatwo podłapują negatywne nastawienie i jak długo potrafią się go trzymać.

W tej sytuacji chciałam zwrócić jedynie na to uwagę – aby nikt nie zraził się do inwestycji, być może pozytywnej.

Odnośnie innych kwestii:

Teren powinien być zabezpieczony – to prawda.

A na pierwszym zdjęciu (dodane później dopiero teraz zobaczyłam) – twardziel drzewa po środku wygląda na próchniejącą.

Pan jak najbardziej ma prawo do wyrażania własnego zdania. Ja jednak jestem uczulona na wszelkie tego typu negatywnie nakierowujące społeczeństwo głosy i staram się wyciągać więcej faktów. Cieszę się, że po moim pochopnym komentarzu pojawiły się bardziej szczegółowe zdjęcia.

Mam nadzieję, że wreszcie wyjaśniłam mój cel udziału w dyskusji. W ciągu dnia nie miałam czasu, aby poświecić czas na dłuższe wyjaśnienie. Jednak nie dawało mi spokoju, czy aby moje słowa nie zostały opacznie odebrane.
Jeśli ktoś odebrał mój głos jako popierający pozbywanie się zdrowych drzew w niejasnym celu – bardzo mi przykro. Mam nadzieję, że moja ideologiczna obrona rozpoczętych inwestycji została wyjaśniona.

alibaba
11 lat temu

P. Aneta…
Najpierw pisze: "Ja nie podejmuję dyskusji o budowie dzieła literackiego i oczekuję, że ktoś kto nie ma pojęcia o stanie i powodzie wycinki jakiejś grupy drzew, nie będzie podejmował dyskusji na ten temat nie mając pełnych danych", by za chwile: "Chciałabym wyjaśnić wyraźnie:
– nie popieram bezmyślnego wycinania drzew,
– i jednocześnie nie wiem jaki jest cel wycinki pokazanej na zdjęciach."

Zmieniła "front" kiedy ukazały się zdjęcia obalające tezę o wycince drzew chorych.

A tym: "architekci krajobrazu i planiści nie wycinają drzew dla byle widzi mi się i proszę mi uwierzyć każde drzewo do wycinki musi mieć zgodę i jest sprawdzane przez komisję z urzędu…"
to mnie ta Pani rozbawiła 😉
W tym kraju panuje taka samowolka urzędników, że to co widzimy w mediach mainstreamowych to tyko "czubek góry lodowej".

ojasia
11 lat temu

" a gdyby tu było przedszkole w przyszłości i wasz synek by tędy przechodził……." ten sam poziom gdybania, że spróchniała gałąź może spaść dziecku na głowę.
Pielęgnacja terenów zielonych nie polega tylko na wycince, wycinka to jeden z elementów- najmniej istotny.

Krzysztof Dowgird
11 lat temu
Reply to  ojasia

Przypomina mi to kwestię z filmu "Miś" policjant zatrzymujący samochody – jakby przechodziła tu pana matka ……. Faktycznie ojasiu tak jak do ciebie ta argumentacja jest nieco śmieszna. Pamietajmy jednak ,ze wielu z rządzących "z ciekawości" tu zagląda.

Dave
11 lat temu

co to za logika? bo jakiemuś dzieciakowi na głowę spadnie hehe. zakazać rowery bo sobie głowę rozbije albo wypompować jezioro wielochowskie bo się utopi. bzdura!!

inny
11 lat temu

Czytam, czytam i oczom nie wierzę. Czyżby Api ukończył korespondencyjny kurs dla redaktorów? – myślę sobie. Przewijam dalej i widzę już kto jest autorem tekstu. Mogłem się domyślić od razu. Swoją drogą, poczekałbym do finalnego efektu tych barbarzyńskich działań naszej władzy; a nuż przyjdzie taki czas, kiedy autor powyższego tekstu, usiądzie sobie na ławeczce wśród fontann, żywopłotów, pięknych drzewek owocowych w miejscu, gdzie kiedyś widywano biskupów i dostanie natchnienia na miarę Tomasa Tranströmera . Pozdrawiam

API
11 lat temu
Reply to  inny

Gdyby Krasicki, przechadzał się dzisiaj, pomyślałby "gdzie są te piękne drzewa, które tu rosły?". Niektóre z wyciętych drzew były starsze od niego samego.

inny
11 lat temu
Reply to  API

Zgoda, ale nie można też ciągle stać w miejscu . Idzie nowe i nic z tym nie zrobimy. Może naprawdę będzie to fajne miejsce. 🙂

API
11 lat temu
Reply to  inny

Mam nadzieję że będzie fajne, władze fundują nam same fajne miejsca np. w kolejce do PUP